Jak najbardziej !!!
Zacznę tu od najprostszego zabiegu, który daje wprost rewelacyjne efekty w przypadku kompleksowego leczenia BRUKSIZMU – mianowicie zastosowanie toksyny botulinowej do RELAKSACJI mięśni żwaczy.
Bruksizm to parafunkcja, która polega na nieświadomym zaciskaniu i zgrzytaniu zębami z użyciem maksymalnej siły naszych mięśni. W zależności od nasilenia i czasu trwania skutkuje patologicznym starciem powierzchni zębów i skróceniem ich koron, urazami zgryzowymi, które prowadzą do konieczności leczenia endodontycznego, zaburzeniami w stawach skroniowo-żuchwowych, które często manifestują się uciążliwymi dolegliwościami bólowymi.
Pacjenci, u których doszło do patologicznego starcia koron zębów przednich mają duże defekty estetyczne – zęby są skrócone, zyskują żółty kolor z powodu starcia warstwy szkliwa, mają nieregularny kształt – w odbiorze taki uśmiech niewspółmiernie do metryki dodaje nam lat – bo to cecha zębów zniszczonych z wiekiem. Ponadto zaburzony zgryz powoduje skrócenie dolnego piętra twarzy – a to kolejna cecha, która nas postarza. U kobiet rozbudowane na skutek bruksizmu mięśnie żwacze nadają ich twarzom męskich cech wyglądu.
Dlatego, aby uniknąć tych przykrych konsekwencji możemy wspomóc leczenie stomatologiczne podając toksynę botulinową i zmniejszając siłę działania mięśni żwaczy. Natychmiast po zabiegu pacjent nie ma żadnych radykalnych zmian w swoim wyglądzie – czego czasami pacjenci, którzy nie korzystają z zabiegów medycyny estetycznej obawiają się w kontekście skutków użycia toksyny botulinowej. Mięśnie żwacze stopniowo zmniejszają swoją masę a rysy subtelnieją. Pragnę zaznaczyć, że pacjenci nie odczuwają po podaniu toksyny dyskomfortu i uczucia zdrętwienia czy paraliżu! – gdyż z takimi pytaniami się spotykam.
dr Monika Paluch
lekarz medycyny estetycznej, stomatolog